3 lutego 2014 r. o godz. 7 15 pod szkołą zebrały się dwie klasy: 4a i 4b. Nasi opiekunowie sprawdzili obecność, zaprowadzili 9 osób do busa i 38 do autobusu. Naszymi opiekunami byli: wychowawczynie – pani Renata Mucha i pani Iwona Pierzchała, dyrektor szkoły – pan Leszek Łukaszewski, rodzice- państwo Śliwowscy i pan Zabłotny. Koordynatorem wyjazdu była pani Elżbieta Struś.
Najpierw pojechaliśmy do Jeleniej Góry, do stacji GOPR. Tam pan Michał, ratownik górski, opowiadał, jak należy bezpiecznie zachowywać się w górach. Widać było, że dzieci bardzo zainteresowały się prezentacją multimedialną i wykładem oraz... pieskiem – ratownikiem o imieniu Skadi. Był przyjazny i dał się pogłaskać.
Z Jeleniej Góry pojechaliśmy do Karpacza, gdzie znowu spotkaliśmy się z ratownikami i zobaczyliśmy sprzęt ratowniczy. Tam przyszła po nas pani Małgorzata, przewodniczka, która poprowadziła nas niebieskim szlakiem do „Strzechy Akademickiej". Droga zajęła nam 2 godziny i 30 minut. Nie było łatwo, bo szliśmy pod górę, ale daliśmy radę!
Jak już byliśmy w schronisku, tam napiliśmy się gorącej herbatki, zjedliśmy przygotowane przez rodziców kanapki, niektórzy zamówili też obiad. Po godzinnym odpoczynku zaczęliśmy pomału zbierać się do powrotu.
Gdy schodziliśmy, wiele osób ślizgało się po lodzie, który miejscami pokrywał szklak, to była świetna zabawa! Dojście do autobusu zajęło nam godzinę i 30 minut. Wracaliśmy szlakiem niebieskim i żółtym.Przed wyjazdem kupiliśmy pamiątki( największym powodzeniem cieszyły się oscypki).
Droga powrotna minęła szybko, może dlatego, że byliśmy trochę zmęczeni? Pod szkołę dojechaliśmy o 17 35 . Tam czekali na nas rodzice i opiekunowie. Na pewno widzieli, że byliśmy bardzo zadowoleni z tak udanej wycieczki.

                                                        Marcel Mroczkowski, klasa 4a