| 
Kilka dni temu śniadanie grup 0a i 0b różniło się od codziennego, ponieważ każdy sam mógł skomponować swój posiłek. Dzieci świetnie poradziły sobie z przygotowaniem atrakcyjnych i smakowitych kanapek. Wychowawczynie nie mogły wyjść z podziwu z jakim apetytem dzieci zajadały swoje śniadanie. Miejmy nadzieję, że zasady zdrowego odżywiania wejdą przedszkolakom w krew!
| 21.11. grupa 0c wyruszyła na wycieczkę. Najpierw dzieci udały się do Żywego Muzeum Ceramiki w Bolesławcu, gdzie miały okazję poznać sposób wyrobu naczyń ceramicznych. To, z czego słynie Bolesławiec, stało się dzieciom bliższe za sprawą spaceru po halach produkcyjnych i wysłuchania opowieści o całym procesie tworzenia naczyń. Następnie dzieci same stały się kreatorami. Pędzelkami i stempelkami zdobiły swoje własne kubki, które za kilka dni zostaną przysłane do naszej szkoły. Ale to nie wszystko... Po zakończonych warsztatach dzieci pojechały do Tomaszowa Bolesławieckiego, gdzie w tamtejszej pizzerii zrobiły swoją własną pizzę- według swoich kulinarnych gustów. Radości nie było końca. Dzieci ugniatały i podrzucały ciasto, nakładały ulubione składniki, a potem jadły pizzę prosto z pieca. Nagrodzone przez pracowników pizzerii dzieci, z uśmiechami na twarzach wróciły do szkoły.
| Jak powszechnie wiadomo, dziecko brudne to dziecko szczęśliwe, tak więc dzieciaki z 0B postanowiły poeksperymentować z mąką ziemniaczaną i barwnikami spożywczymi. Co nam z tego wyszło? Wielobarwna ciecz nienewtonowska. Może niektórym ciężko było się domyć ... ale jestem pewna, że wszyscy wspaniale się bawiliśmy.
| W ubiegły czwartek aktorzy z Krakowa opowiedzieli naszym przedszkolakom o warkoczu księżniczki Wisełki. Dzieci oglądały spektakl, ale także bawiły się razem z aktorami. Były one żywo zainteresowane przedstawieniem. Czekamy na kolejną wizytę aktorów.
| Dzieci z grup 0b oraz 0c udały się w miniony poniedziałek do Dobkowa. Celem wycieczki było uczestnictwo w warsztatach glinolepienia. Warsztaty te byly poprzedzone miniwykładem, z którego dzieci dowiedziały się m.in. do czego w przeszłości wykorzystywano glinę, jak wygląda cały proces tworzenia glinianych naczyń oraz jakie czary zachodzą w piecu. Dzieci poznały również charakterystyczne dla wyrobu naczyń słownictwo. Zaznajomione z tematem przedszkolaki chętnie przystąpiły do pracy. Wsłuchane w polecenia edukatorów, skrzętnie wykonywały każdą czynność, precyzyjnie łączyły różne elementy, żeby w końcu ujrzeć efekt swojej pracy- gliniany kubek. Wprawdzie na końcowy rezultat swoich działań będą musiały jeszcze poczekać, bo wypalone w piecach naczynia dopiero po kilku tygodniach trafią do szkoły, jednak z pewnością każde dziecko poczulo się twórcą czegoś niezwykłego. W czasie wycieczki nie zabrakło także ruchu na świeżym powietrzu. Pogoda nam dopisała, a kiełbaski po tylu aktywnościach smakowały wyśmienicie. Każdy w dobrym nastroju, choć nieco zmęczony, wrócił do szkoły.
Informacje
